-
Mimo poważnych trudności z WordPress’em, który po ostatniej aktualizacji, uprzykrza mi życie i sprawia, że dodanie nowości zajmuje cały weekend zamiast dwóch godzin, staram się posuwać prace do przodu. Pisałem już o pracach nad „Francuzem” w 3D, które w zasadzie kończę, a tymczasem „z doskoku” pracuję nad kilkoma kolejnymi morskimi „drobnoustrojami”. Dziś chcę pokazać niepozorny parowczyk, ale mający ogromne znaczenie dla naszej obecności […]
-
Mam jakieś dziwne wrażenie, że im bliżej do końca, tym… dalej. Może dlatego częściej dokonuję wpisów na blogu niż zwykle, by mieć jakiś namacalny dowód, że w ogóle posuwam się do przodu. Dziś skończyłem kładzenie kolorów podstawowych i kalek na wszystkich jednostkach. Trochę eksperymentowałem z kolorami. Na żywo większość z nich jest dużo bardziej stonowana niż na fotkach, a i tak poddana zostanie […]
-
Prace posuwają się do przodu. Dziś pierwszy raz w skali 1/700 położyłem na rufie kalkomanię z nazwą statku i portem macierzystym, który zajmuje bardzo szczególne miejsce w moim sercu. Teraz jak się tak zastanawiam, to nie wiem czy aby nie jest to jedyny statek w tej skali z napisem GDYNIA na rufie… Położyłem też kalki na „Achillesie”, który jest już pomalowany kolorami podstawowymi. […]
-
Żeby przyspieszyć nieco „prace stoczniowe” wziąłem na warsztat całą piątkę „cywili”. Trójka „Bugów” jest jeszcze w zupełnym proszku, ale dwa „Pioniery” już dostały kolory podstawowe. Mimo awarii aerografu położyłem dziś na „Njordzie” czerń na burtach i pociągnąłem ją trzema warstwami Sidoluxa, kładąc przed ostatnią warstwą kalki z nazwami. Jutro wezmę się za burty pozostałych statków. Co ważniejsze dziś wziąłem na cel cztery kominy. […]
-
Dziś przedostatni etap prac nad „Leopoldem”. Uwięziony za szkłem niczym złota rybka, czeka do jutra zabezpieczony przed kurzem. Złożyłem go bez jakiejkolwiek waloryzacji, choć korciło mnie, żeby pocieniować to i owo, dodać kilka szczegółów. No ale powstrzymałem się. Model malowany z ręki akrylami Vallejo, potem całość tryśnięta błyszczącym Sidoluxem z aerografu. Na to kalki i jeszcze jedna cienka warstwa Sidoluxa jako zabezpieczenie. Został […]
-
Dziś pracowałem nad elementem, który uznaję jako kluczowy dla ostatecznego wyglądu „Pioniera”. Oczywiście mam na myśli „kratowniczkę” nad pomostem nawigacyjnym. Swoje umiejętności w montażu blaszek oceniam uczciwie na średnią krajową, dlatego gdy montuję coś uznaję, że większość wyjadaczy nie będzie miała z tym kłopotu, a nowicjusze będą musieli trochę się pomęczyć. Dziś obie kratownice wylądowały na swoich miejscach. Zrobiłem przy okazji przymiarkę masztów […]
-
W zasadzie może wyglądać, że staram się zanudzić na śmierć, no ale chyba blogi mają to do siebie 😉 Kolejny etap prac. Wczoraj wieczorem skończyłem gięcie drucików i klejenie fototrawionek. Trochę sobie pokląłem, po tym jak wbiłem sobie stalowy drucik w palucha ale dziś Smok i Nurek wjeżdżają do lakierni.
-
Ostatni z przygotowywanych przeze mnie modeli wymaga jeszcze trochę pracy, ale w tym tygodniu na pewno trafi do formy. Kadłub postanowiłem zrobić jako nieco bardziej wynurzony niż to było w przypadku „Pioniera”. Zostało mi jeszcze dopieszczenie dziobu, zrobienie bulajów i drzwi w nadbudówce oraz kilku nawiewników. Docelowo model będzie można wykonać w trzech wersjach i pięciu malowaniach – trzech holenderskich, jednym greckim i […]