autobus

Moi mali Wyspiarze długo czekali na swoje kalkomanie. Ja czekałem razem z nimi, pełen obaw, bo w tej skali tak naprawdę nigdy nie wiadomo jak będzie wyglądał efekt końcowy i czy gdzieś po drodze nie kropnąłem się ćwiartkę milimetra. Po nałożeniu kalek kamień spadł mi z serca. Wszystko pasuje do siebie jak ulał. Londyńczyk dostał swojego Laphroig’a (moja ulubiona whisky) i małą reklamę […]

Ci, którzy są już zmęczeni moimi autobusowymi dokonaniami, mogą sobie spokojnie ten wpis odpuścić 😉 Na warsztat wziąłem tym razem kultowe autobusy Jelcz w wersji przegubowej. Na koniec zamieściłem zbiorową fotkę rodzinną. Temat Jelczy uznaję za skończony.

Ostatnio miałem znowu przerwę w pracach nad skalą 1:700, bo trochę podróżowałem i zajmowałem się innymi skalami. Dodatkowo wciąż szukam pracowni i stąd nieregularna obecność w blogu i brak nowości. Ale nie oddałem się totalnemu „nic nierobieniu”. Kończę dawne projekty. Pierwszy który się zmaterializował to angielskie Double-deckery, czyli piętrusy. Opisywałem typ, więc dziś tylko pokazuję zdjęcia gotowych modeli w kolorach podstawowych. Potraktuję je […]

Opis jest w zasadzie zbędny 😉 Dla porządku muszę napisać, że wzorowałem się na konstrukcji AEC Regent III RT. Ten typ autobusu był obecny w wielu miastach angielskich od 38go roku i był produkowany aż do lat 50tych. W naszej skali równie dobrze może to być Leyland Titan, zwłaszcza że oba podwozia występowały z tą samą karoserią Weymana, której planami się posiłkowałem, a […]

Nie będę się rozpisywał. Wszystko widać na zdjęciach 😉

Modele wyfrezowałem, posklejałem, doszlifowałem i pomalowałem. Krótsza wersja otrzymała malowanie, które pokazywałem wcześniej, a mianowicie ze stolicy Szwajcarii. Długi Saurer to model jaki  jeździł w Polsce (Warszawie, Gdyni i w komunikacji PKP), ale pomalowałem go w barwy znane z filmu „La Veuve Couderc” z 1971go roku. Poniżej załączam kilka zdjęć. W przyszłości przeprowadzę pełną konwersję dodając bagażniki i drabinki. Zestaw czterech autobusów będzie […]

Do krótszej wersji jaka była używana w przedwojennej Gdyni, dziś dorobiłem wersję międzymiastową komunikacji PKP. Zestaw Saurerów uznaję za kompletny. W przyszłym tygodniu powinny być gotowe.

Postanowiłem wziąć na warsztat kolejny kultowy autobus – Saurer 3BLDPL. Produkty szwajcarskiego Saurera od początku istnienia fabryki cieszyły się opinią niezniszczalnych i łatwych w obsłudze. Nie ma się czemu dziwić, wszak firma zatrudniała ojca silnika z zapłonem samoczynnym – Rudolfa Diesla. Z tych powodów  licencję na silniki i podwozia kupiła przed wojną Polska. Na licencyjnych podwoziach budowano cztero- i sześciotonowe autobusy jeżdżące w […]

Zaczynam od przyklejenia pojazdów klejem cyjanoakrylowym do zatemperowanych wykałaczek. Pozwala mi to pracować bez obawy o to, że uszkodzę położoną wcześniej farbę.  Poza tym łatwiej mi operować pędzlem. Do malowania używam pędzli z miękkim włosem. Nie używam podkładu. Farby to najczęściej rozcieńczone akryle Vallejo. Kładę najczęściej dwie warstwy kolorów podstawowych – zwykle to wystarcza.  Potem dodaję płukanki i przecierki. Na koniec, po wyschnięciu […]