-
Zgodnie z zapowiedzią przedstawiam stan prac nad jednostkami pływającymi na koniec roku. „Pionier” czeka jeszcze na kilka drobiazgów (kotwice i nawietrzniki). „Bugolola” wymaga dopracowania wzniosu kadłuba i dopieszczenia nadbudówek. „Smok Leopold” – poskładany dziś na sucho jest w podobnym stanie co „Bug”. O czwartym okręcie napiszę już przyszłym roku 😉
-
„Bug” się pomału materializuje. Kadłub wymaga szlifu, brak wyposażenia pokładowego, ale sylwetka już jest. Pod sterówką zamontowałem element z oknami, które w przyszłości posłużą do konwersji kadłuba na wersję angielską i grecką. Naprawdę zgrabny stateczek, zwłaszcza jak go porównać z „Pionierem”, który zapodkładowany i zaszpachlowany, czeka na blachy. Na jednym ze zdjęć zmieściłem, dla porównania wielkości skal, kolekcjonerską figurkę mojego autorstwa w skali […]
-
Stocznia w Westerbroek pod Groningen przed wojną specjalizowała się w produkcji małych jednostek żeglugi przybrzeżnej. Polska zamówiła w 38mym roku trzy jednostki z których tylko „Bug” trafił pod polską banderę. Dwa bliźniaki zostały wykończone jako „Lola” i „Westerbroek” i podniosły holenderską banderę. Po zajęciu Holandii przez Wehrmacht oba nowiutkie statki zostały przebudowane na łamacze blokad i wcielone do Kriegsmarine jako „Sperrbrecher 142” i […]
-
Dziś wpis historyczny ze Szkocji. Znowu będę wałkował wyspę Islay. Większość turystów przyjeżdża w to miejsce by degustować Szkocką z najlepszych destylarni. Niewielu zdaje sobie sprawę, że w malutkim porcie koło destylarni w Bowmore w II wojnie światowej stacjonowały Sunderlandy z Coastal Command. Sporo podopiecznych admirała Doenitza odeszła na wieczną wahtę, dzięki wysiłkom załóg bazujących tam właśnie samolotów. W porcie, przy którym nasza […]
-
Prace nad Pionierem pomału posuwają się do przodu, a tymczasem chciałbym podzielić się kolejną jednostką, która powstaje w skali 1/700. Mam na myśli pełnomorski holownik zbudowany w La Rochelle jako „Le Boxeur”, potem odkupiony przez Belgów i nazwany „Leopold”, wreszcie zakupiony przez naszą Marynarkę Wojenną, gdzie pod nazwą ORP „Smok” służył jako minowa jednostka pomocnicza i szkolna do końca Kampanii Wrześniowej. Samozatopiony w […]
-
Pionier zaczyna nabierać kształtów. Dostał komin, okna pomostu i wstępny szkic szalup. Zacząłem też kształtować kadłub. Sporo pracy jeszcze mnie z nim czeka. Burty zostaną podniesione o co najmniej 1mm bo chcę nieco wynurzyć całość. Zaznaczyłem już ołówkiem usytuowanie bulajów. Jutro pomaluję całość cienką warstwą Surfacera 1200, żeby łatwiej wychwycić jakieś ewentualne niedokładności.
-
Główne elementy do budowy modelu matki już wyfrezowałem i odlałem. Teraz zacznie się montaż i ręczne dopieszczanie a za chwilę projektowanie blaszek. Póki co jestem bardzo zadowolony z efektu. Może trochę obawiam się, o wytrzymałość niektórych elementów, bo zrobiłem je naprawdę filigranowe. Nie mogę się doczekać jak będą wyglądały ożebrowania wewnętrznych powierzchni burt, już pomalowane i pociągnięte washem.
-
Podczas gdy „Pionier I” się frezuje, chciałbym pokazać kolejną szkocką inspirację. Jadąc autobusem z Glasgow do Kennacraig, gdzie przesiadałem się na prom na wyspę Islay, przejeżdżałem przez Inveraray. Autobus zatrzymuje się tam na chwilę, dzięki czemu można rozprostować kości i obejrzeć mały parowczyk. To klasa nazywana „Glasgow Puffer” – czyli rodzaj płaskodennego mikrusa, jakich wiele pływało w ujściu Clyde i w rejonie zachodniego […]