Bug nabiera kształtów
„Bug” się pomału materializuje. Kadłub wymaga szlifu, brak wyposażenia pokładowego, ale sylwetka już jest. Pod sterówką zamontowałem element z oknami, które w przyszłości posłużą do konwersji kadłuba na wersję angielską i grecką. Naprawdę zgrabny stateczek, zwłaszcza jak go porównać z „Pionierem”, który zapodkładowany i zaszpachlowany, czeka na blachy. Na jednym ze zdjęć zmieściłem, dla porównania wielkości skal, kolekcjonerską figurkę mojego autorstwa w skali 1/87, którą oferuję modelarzom kolejowym.
2 Comments
Zostaw komentarz
A jakby tak noch einmal, bitte ale z przestawionymi stateczkami bo obiektyw nie łapie ostrości na przedniej ściance Bugololi 😉 i nie widać ruchomych okien.
No tak, piszę o Bugololi, a potem wstydliwie chowam go w drugim rzędzie,… Przed końcem roku pokażę go jeszcze raz. Może już z w dwóch wersjach 🙂