W międzyczasie…
Formy elementów do Francuza czekają na żywicę a tymczasem w chwilach wolnych kończę projektować w 3D „Sołdka”. Statek historycznie ważny choć nie bardzo urodziwy. Mam do niego dziwny sentyment. Wieki temu zrobiłem go w kartonie, teraz myślę o żywicy. No zobaczymy co z tego wyjdzie.
3 Comments
Zostaw komentarz
Nie da się ukryć, że nie jest to cudo architektury okrętowej ale… your choise. Chętnie widziałbym przygotowania do innych jednostek (pamiętam, pamiętam -plany kiedyś końcu dojadą) ale na uczucia nie nie ma rady 🙂 🙂 🙂 .
Powodzenia w dzierganiu.
A jakie miały by być te jednostki? Może i ja bym się dołączył do koncertu życzeń 🙂
To już zależy od: 1. moich przerobowych w grzebaniu w szpargałach, 2. przedstawienia oferty , 3. dokonania wyboru przez Adama, 4. moich mocy przerobowych w wykonaniu skanów, 5. … a reszta to już w rękach i formach na odlewy fachowca 🙂